Śpiwory i inne gadżety

Śpiwory

Zbliża się czas wakacji, obozów i wszelkiej maści campingów. Zasada jest prosta ma być tanio i jak najdalej od domu. To nie zmienia się od lat, zawsze ten sam schemat. I nie jest to nic nienormalnego. Taka kolej rzeczy. Młodzi zawsze będą chcieli się usamodzielnić, a rodzice zawsze będą węszyli w tego typu wyjazdach katastrofę. W najlepszym wypadku oczyma wyobraźni widza jak ich dziecko siedzi na komisariacie złapane na piciu piwa w miejscu publicznym w jednym z bardziej drastycznych scenariuszy to samo dziecko przywozi do domu policja pod zarzutem kradzieży z włamaniem, upojone alkoholem i dragami z połamanymi rękami. Tak czy siak  dzieci pakują namioty, śpiwory i ruszają w świat.

I tu zaczyna się bolączka każdego rodzica. Bo o ile spanie w domku w lesie to przygoda, o tyle to w czym się śpi już nie podlega kwestii przypadku. Dziś śpiwory i namioty to nie jest prosty wybór. Zacznijmy od tego że jest wybór. Za zamierzchłych czasów kiedy Ty miałeś długie włosy a Ona chodziła w kwiecistej spódnicy opinającej jej talię osy minęły wieki. Teraz śpiwory nie przypominają szarej płachty brezentu. Teraz śpiwory to moda.  Możesz kupić je we wszystkich kolorach i wzorach świata.

Co kupić?

Możesz kupić te na wyprawy wysokogórskie, te do jaskiń i te lekkie na rowery. Możesz pewien być jednego. Twoje dziecko nie wybierze tego najtańszego. Nawet jak jego spanie w śpiworach będzie się ograniczało do rozłożenia ich w domku w Chałupach. Bo po pierwsze a nuż się kiedyś przyda? po drugie Karol z 3 B kupił sobie taki tani „badziew” a Twój syn musi być lepszy od niego. Brzmi śmiesznie? wierz mi Twojej córki nie obchodzi, że śpiworyw epoce dinozaurów (czyli Twojej) , miały tylko jeden kolor – brudu. Ona ma mieć kobaltowy z domieszką  odcienia tajlandzkiej trawy. Nie kumasz ? Ma być zajebisty – czaisz ? 🙂

Także zaparz sobie melisę – zaczyna się czas hardcoru. Twoje dziecko jedzie pod namiot. I to najmniejszy z Twoich problemów. www

16 sierpnia 2016